Po całonocnej podróży wróciliśmy do domu. Przez ostatnie 10 dni przejechaliśmy prawie 4000 km. Było warto!
Szkoda, że za rok nasi zawodnicy nie będą już pływać na Optimiście, bo chętnie byśmy tam pojechali jeszcze raz. Może inni ruszą naszym śladem… Ahoj!